Dziś jedziemy na shopping.Nasz wybór pada na trzy różne centra handlowe usytuowane obok siebie.
Pierwsze to Siam Paragon .Niestety nie na każdą kieszeń .Salony Mc Larena, Rolls Royce'a ,Louisa Vuittona,Prady, Dolce Gabbany itp.Ale pochodzić warto. Natomiast w przyziemiu food Court z kilkunastoma knajpkami w przystępnych cenach.
Następne to MBK -Mahboonkrong -to taki wielki bazar pod dachem, ze świetnie działającą klimą .Chwilami było naprawdę b.zimno.
Można tu śmiało zaopatrzyć się w pamiątki i prezenty .
Ostatnie i zarazem chyba największe to Siam Center.I tu właśnie spędziliśmy najwięcej czasu .Proponuję wygodne buty i jeśli coś się upatrzy to targować i kupować bo wrócić w to samo miejsce to prawie niemożliwe.
Wieczorem udajemy się do pamiętnego z filmu Kac Vegas 2 hotelu Lebua at State Tower . Na 63 piętrze mieści się tam Sky Bar - gdzie po zakupieniu niestety cholernie drogiego napoju można raczyć się panoramą Bangkoku.Super widoki przy zachodzącym słońcu.
Panowie należy pamiętać o długich spodniach i butach- nie klapkach.Co prawda przed hotelem widzieliśmy kilka wypożyczalni ale .... no właśnie...... załóż po kimś buty na bose stopy brrrrr .