Rano wychodzimy sami na ostatni spacer po Kathmandu. Mieszkamy na Thamelu, więc blisko do centrum starego miasta -trafiamy na coroczne święto Dashain. 15 dniowe święto hinduistyczne przypadające na przełom września i października. Jest to najważniejsze wydarzenie w roku. Obchodzone ku czci bogini Durgi, uznawanej za panią zwycięstwa, siły. Wierni błagają boginię o pomyślność losów. W tym celu składają jej liczne prezenty. Kulminacyjnym momentem jest dzień składania ofiar ze zwierząt, kiedy to setki bawołów, kóz, ptactwa są zarzynane, by obmyć posągi bogini w ich krwi - symboliczny moment klęski demonów. Potem odbywają się tłumne pielgrzymki do świątyń, parady wojska, itp. Święto to obchodzone jest z wyjątkową radością i pompą.
Po południu wylatujemy do Delhi i po długim oczekiwaniu do Warszawy.