Na wschód słońca koniecznie trzeba wstać rano (ok.5:30) - piękne widok i fotografie.
Zaraz potem schodzimy szlakiem na skróty do czekającego busa. Jedziemy bezpośrednio na lotnisko - lecimy do Kathmandu, bo droga lądowa jest zbyt męcząca. W samolocie zajmujemy miejsca po lewej stronie aby mieć super widoki na Himalaje ( aby przejąć nienumerowane miejsca w 18-to osobowym samolocie, musieliśmy wygrać małą wojnę z rozpychającymi się chińczykami )
Po południu zwiedzamy Bhaktapur - warto.