Z mapy wynika że mamy tylko ok.140 km .Niestety od Parku Narodowego Llogarase zaczyna się robić naprawdę hardcorowo.
Przejazd przez przełęcz to już tylko dla odważnych i wprawnych motocyklistów .Adam i Tomek po raz kolejny zdali egzamin.Nawierzchnia chwilami iście rumuńska .dojeżdżamy do Himare i przy kawie zastanawiamy się co dalej.Samo miasteczko b.fajne o starożytnych korzeniach z II w.p.n.e.Wtedy znane było pod nazwą Himera.Jedziemy dalej aby osiągnąć wyczytane w przewodniku Porto Palermo.Niestety to nie nazwa miejscowości tylko baza marynarki wojennej.Widać wyrażnie masywną betonową bramę za którą w skałach kryje się schron dla okrętów podwodnych.Z daleka widać jeszcze ruiny starej twierdzy Alego Paszy która do niedawna też była obiektem wojskowym.I tu niestety planujemy powrót .Przejechaliśmy ok.80km w 3,5 godz.pozostało do celu jeszcze ok.40 km i niestety cała droga powrotna .
Niedaleko hotelu w zatoce Orikum zatrzymujemy się na świeżo smażone ryby- pychotka!